
Pierwszy miesiąc 2019 roku
Pierwszy miesiąc nowego roku już za nami. Startów było kilka, za to emocji trochę więcej 😉
Wszystko zaczęło się pierwszego stycznia, kiedy to słuchaliśmy Trójkowego Topu Wszechczasów i biegaliśmy i strzelaliśmy sobie „selfiaki”. Poniżej kolekcja:
Oprócz tego startowaliśmy głównie w wyścigach krosowych: w podwarszawskiej Falenicy oraz poznańskim City Trialu. Jak to w zimę warunki bywają różne i np. Jan Popławski raz pobiegł 37:36, a raz 39:30. Paweł Mitruś był raz 6 open z czasem 38:49, a Sebastian Andrzejczyk rozpoznaje trasy bojem. W pierwszym starcie z lepszymi warunkami uzyskał czas 47:40, by kilka tygodni później w gorszych uzyskać lepszy czas 47:19. Ot uroki zimy.
W City Trial w Poznaniu Łukasz Wietecki uzyskał wynik 16:51 na dystansie 5km w lesie, ale wyprzedzając fakty 1 lutego pobiegł o minutę szybciej. Ot uroki zimy.
W sprawie Łukasza i jego partnera z pary w paratriathlonie w Weszło.FM pojawił się Tomek Domagała (partner Łukasza) i ich trener – Kuba. Całego wywiadu można posłuchać tutaj:
Jak co roku startowaliśmy w triathlonie w Holmsie. Jan Popławski był drugi z czasem 45:52, a tuż po nim na mecie był Michał Paź – 55:20.
Najważniejszym startem stycznia była oczywiście Chomiczówka, czyli klasyczny bieg warszawski na dystansie 15 kilometrów. Choroby trochę przetrzewiły nasze szeregi, ale uzyskaliśmy kilka dobrych wyników:
Marcin Miotk | 55:27 |
Kamil Nagórski | 55:32 |
Grzegorz Ziółkowski | 1:04:02 |
Sebastian Andrzejczyk | 1:05:13 |
Piotr Barwiński | 1:10:07 |
Dariusz Manikało | 1:16:07 |
Michał Stanik | 1:18:32 |
Ewa Bodio | 1:29:48 |
No i przede wszystkim festiwal pizzy, na którym snuliśmy plany, śmialiśmy się i dobrze się bawiliśmy!